Czy syndyk w postępowaniu upadłościowym może sprzedać bazę danych dłużnika?

  • 17.03.2023

  • Autor: Jarosław W. MROŻEK

  • News

Sprzedaż baz danych, zawierających dane osobowe, jest obecnie powszechną praktyką rynkową. Takie bazy danych służą rozmaitym celom gospodarczym, w szczególności podmiotom oferującym usługi e-marketingu.

 

Obrót bazami danych nie jest czynnością nielegalną, o ile przestrzegane są zasady, uregulowane w ogólnym rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/ 679 (dalej RODO), w szczególności zachowane są prawa i wolności podmiotów danych. Podmiot, gromadzący dane osobowe w bazie danych staje się ich administratorem i ciążą na nim obowiązki wskazane w RODO.

 

Aby można było przetwarzać dane osobowe, przetwarzanie takie powinno być zgodne z prawem (art. 5 ust. 1 lit. a RODO). Zgodność zaś prawem zapewnia art. 6 ust. 1 RODO, gdy spełniona jest przynajmniej jedna, ze wskazanych w tym ustępie, przesłanek.

 

Pytanie, które zostało postawione w tytule niniejszego artykułu budzi szereg wątpliwości prawnych na gruncie RODO. Udzielenie odpowiedzi na to, czy w postępowaniu upadłościowym, prowadzonym na podstawie ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe (dalej pu), można sprzedać bazę danych po to, by z uzyskanej kwoty zaspokoić wierzycieli nie jest oczywiste, szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę fakt, iż sprzedaż taka ma się odbyć bez uzyskiwania zgody podmiotów danych, wpisanych do tejże bazy.

 

Z podobnym zagadnieniem zmagał się niedawno Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie. W sprawie tej chodzi o to, że wierzyciel, pomimo prawomocnego nakazu zapłaty, nie mógł odzyskać od spółki swoich należności – komornik bowiem umorzył postępowanie, orzekając, iż spółka nie posiada majątku. Wierzyciel więc wytoczył proces wobec członka zarządu na podstawie art. 299 § 1 ustawy z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (dalej ksh), który statuuje odpowiedzialność odszkodowawczą członków zarządu spółki-dłużnika za brak możliwości zaspokojenia się z jej majątku.

 

Pozwany członek zarządu spółki wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc, iż spółka posiada majątek w postaci dwóch baz danych, w których zgromadzono dane kilkuset tysięcy użytkowników – klientów sklepu internetowego.

 

W orzecznictwie przyjmuje się, iż „bezskuteczność egzekucji wobec spółki oznacza stan, w którym z okoliczności sprawy wynika niezbicie, że spółka nie posiada majątku, z którego wierzyciel mógłby uzyskać zaspokojenie swojej należności”. Ponieważ baza danych stanowi niewątpliwie majątek spółki – Sąd Rejonowy powziął wątpliwość, a mianowicie, czy przepisy RODO nie sprzeciwiają się sprzedaży bazy danych bez zgody osób, których dane się w nich znajdują. TSUE ma więc rozstrzygnąć, „czy art. 5 ust. 1 lit. a w zw. z art. 6 lit. a, c i d w zw. z art. 6 ust. 3 RODO należy wykładać w ten sposób, że stoi na przeszkodzie takiemu unormowaniu prawa krajowego, które pozwala na sprzedaż w postępowaniu egzekucyjnym bazy danych, składającej się z danych osobowych, osoby, których dane dotyczą nie wyraziły zgody na taką sprzedaż?”

 

Rozstrzygnięcie TSUE będzie miało doniosłe znaczenie także dla postępowań insolwencyjnych (upadłościowych i restrukturyzacyjnych). Podczas, gdy postępowania egzekucyjne charakteryzują się tym, iż są prowadzone w interesie pojedynczego wierzyciela, charakter postępowań insolwencyjnych jest uniwersalny.

 

Nie budzi wątpliwości, iż z dniem ogłoszenia upadłości, baza danych, stanowiąca majątek upadłego (wcześniej dłużnika) staje się składnikiem masy upadłości (art. 61 pu), nad którą zarząd obejmuje syndyk (art. 173 pu). Zgodnie z art. 160 ust. 1 pu w sprawach dotyczących upadłości syndyk dokonuje czynności w imieniu własnym na rachunek upadłego. Syndyk staje się więc administratorem danych osobowych podmiotów znajdujących się w bazach danych należących wcześniej upadłego. Na nim bowiem ciąży obowiązek zabezpieczenia majątku przed zniszczeniem, uszkodzeniem lub utratą (art. 173 pu). Jest on więc odpowiedzialny za przestrzeganie, aby dane osobowe znajdujące się w bazach danych były przetwarzane zgodnie z prawem (art. 5 ust. 1 lit. a RODO i art. 5 ust 2 RODO).

 

Z istoty postępowania upadłościowego wynika, iż, co do zasady, jest ono prowadzone z całego majątku należącego upadłego, który w dniu ogłoszenia upadłości staje się masą upadłości. Syndyk, jako funkcjonariusz publiczny, ma obowiązek prawny wykonywać przepisy prawa. Zgodnie zaś z postanowieniem sądu o ogłoszeniu upadłości został on wyznaczony do sprawowania swojej funkcji. Funkcja syndyka czyni go jednocześnie administratorem danych osobowych baz danych wchodzących w skład masy upadłości. Syndyk, jako funkcjonariusz publiczny, nie może odmówić wykonania postanowienia sądu w przedmiocie ogłoszenia upadłości. Przepisy zaś ustawy nakazują likwidację całej masy upadłości, w tym także należących do upadłego baz danych.

 

Jeśli na całe zagadnienie popatrzymy przez pryzmat celu samego postępowania upadłościowego, to dojdziemy do przekonania, że jest nim przede wszystkim „zaspokojenie wierzycieli w jak najwyższym stopniu, a jeśli racjonalne względy na to pozwolą, zachowanie dotychczasowego przedsiębiorstwa dłużnika” (art. 2 ust. 1 pu). Nietrudno więc interpretować powyższe postanowienie, jako mieszczące się w interesie publicznym, tj. szerszym, niż wyłącznie w interesie pojedynczego wierzyciela.

 

Ponadto, zapewnienie wierzycielom możliwości realnego wykonania postanowienia sądowego o ogłoszeniu upadłości, które wydawane jest w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, służy wzmacnianiu zaufania obywateli do państwa i leży w ogólnopojętym interesie wymiaru sprawiedliwości, który może być także postrzegany jako interes publiczny.

 

Z samego zaś RODO wynika, że „prawo państwa członkowskiego musi służyć realizacji celu leżącego w interesie publicznym oraz być proporcjonalne do wyznaczonego, prawnie uzasadnionego celu” (art. 6 ust. 3 in fine RODO).

 

Kluczową więc kwestią jest rozstrzygnięcie, czy zaspokojenie wierzycieli w postępowaniu upadłościowym (zgodnie z art. 2 ust. 1 pu) jest „interesem publicznym lub zadaniem realizowanym w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi”, rozumianym zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. e RODO. Tylko bowiem wtedy syndyk uzyska podstawę prawną do przetwarzania (udostępnienia poprzez dokonanie czynności sprzedaży) bazy danych.

 

Interes publiczny to kategoria normatywna określania przesłanek wielu przepisów z różnych dziedzin życia społeczno-gospodarczego. Jest również klauzulą generalną wykorzystywaną w aktach prawnych. NSA w wyroku z dnia 2 grudnia 2014 r. (sygn. akt II FSK 71/ 13) dokonał wykładni pojęcia „interesu publicznego”, wskazując, iż jest to „klauzula generalna, która w kontekście indywidualnej sprawy winna być poddana stosownej wykładni. Wymagania interesu publicznego muszą być ustalone w konkretnej sprawie i muszą uzyskać zindywidualizowaną treść wynikającą ze stanu faktycznego i prawnego sprawy. (…) Przy wykładni interesu publicznego należy uwzględniać respektowanie wartości wspólnych dla całego społeczeństwa, np. bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Jak słusznie wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w sytuacji kiedy organ podatkowy posiadając przekonywające dowody stwierdza, iż decyzja administracyjna została wydana w wyniku <<oczywistego>> popełnienia przestępstwa, w szczególności przestępstwa łapownictwa, to zawsze w interesie publicznym jest wznowienie postępowania i ponowna ocena prawidłowości wydanego rozstrzygnięcia. Uzasadnienie takiego działania znajduje się w konstytucyjnej zasadzie demokratycznego państwa prawnego oraz w zasadzie zaufania obywateli do państwa”.

 

Jeśli przyjąć, iż zaspokojenie wierzycieli w jak najwyższym stopniu w trakcie postępowania upadłościowego leży w interesie publicznym – w przeciwnym wypadku upadłoby ratio legis dla całej ustawy Prawo upadłościowe – to ograniczenia praw podmiotów danych osób znajdujących się w bazie danych upadłego, poprzez dokonanie przeniesienia własności tejże bazy danych na podmiot trzeci wskutek sprzedaży wymuszonej, odbywającej się w ramach czynności podejmowanych przez syndyka, nie sposób uznać za działanie nieproporcjonalne wobec realizacji zasady zawartej w art. 2 ust. 1 pu. Podstawę prawną zaś dla takiego udostępnienia danych stanowi art. 6 ust. 1 lit. e RODO.

 

Na zakończenie należy wspomnieć o obowiązkach informacyjnych kupującego (nabywcy) po dokonaniu sprzedaży bazy danych. Nabywca bowiem staje się nowym administratorem znajdujących się w takiej bazie danych osobowych. Na niego więc zostają nałożone na mocy RODO obowiązki związane z zapewnieniem rozliczalności, a także w zakresie wykonywania praw i wolności osób, których dane dotyczą, w szczególności obowiązki wynikające z art. 14 ust. 3 RODO.

Zgodnie z tym przepisem administrator realizuje obowiązek informacyjny wobec osób, których dane uzyskał z innego źródła (tutaj – od syndyka):

  • W rozsądnym terminie po pozyskaniu danych osobowych – najpóźniej w ciągu miesiąca – mając na uwadze konkretne okoliczności przetwarzania danych osobowych.
  • Jeżeli dane osobowe mają być stosowane do komunikacji z osobą, której dane dotyczą – najpóźniej przy pierwszej takiej komunikacji z osobą, której dane dotyczą; lub
  • Jeżeli planuje się ujawnić dane osobowe innemu odbiorcy – najpóźniej przy ich pierwszym ujawnieniu.

 

Nabywca ponadto, jako nowy administrator, powinien zapewnić osobom, których dane zakupił, możliwość skorzystania również z praw przysługujących im na mocy artykułów 15 – 22 RODO.

 

 

 

 

Autor

Jarosław W. MROŻEK

Radca prawny, audytor RODO, stały mediator sądowy.

Doświadczenie zawodowe zdobywał w warszawskich kancelariach prawnych oraz polskich i międzynarodowych spółkach.
Doradzał spółkom z branży produkcyjnej, handlowej, turystycznej i budowlanej.
Pełni funkcję Inspektora Ochrony Danych oraz koordynatora ochrony danych osobowych w spółkach i innych podmiotach.
Autor artykułów branżowych oraz uczestnik licznych wydarzeń poświęconych ochronie danych osobowych, procedurom ISO, cyberbezpieczeństwu, przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.
Cechuje się praktyczną znajomością przepisów związanych z ochroną danych osobowych, tworzenia dokumentacji zgodnej z rozporządzeniem RODO, wdrażania projektów związanych z ochroną danych osobowych, sporządzania umów powierzenia, prowadzenia warsztatów i szkoleń z zakresu RODO.

Posługuje się biegle jęz. angielskim i francuskim.