Rekrutacja – dane „niechciane”
02.09.2020
Autor: Agnieszka Świerczyńska
Od rekrutacji zaczyna się cała przygoda z danymi osobowymi kandydata. Jest to temat rzeka i im bardziej się w niego zagłębimy, tym więcej pojawi się zagadnień związanych z przetwarzaniem danych przez potencjalnego pracodawcę.
Większość opracowań skupia się na tym, których danych można od kandydata żądać. Zainteresowanych odsyłam do art. 22(1) kodeksu pracy i opracowań do niego, gdyż tym razem zostaną wzięte pod lupę dane, które pracodawca otrzymał od kandydata, chociaż tak naprawdę ich nie chce a nawet zgodnie z prawem nie może ich przetwarzać.
Sprawa wydaje się prosta – jeżeli sam nam je przesłał („nieproszony”) to znaczy, że wyraził na to zgodę. Otóż nie zawsze.
Dane dotyczące niekaralności – przetwarzanie tej kategorii danych przez pracodawcę jest dopuszczalne tylko w przypadkach, gdy prawo dopuszcza możliwość zażądania zaświadczenia o niekaralności. W takim przypadku przetwarzanie tych danych jest niezbędne do wypełnienia obowiązku pracodawcy nałożonego przepisem prawa.
W sytuacji, gdy kandydat sam dostarczył ww. zaświadczenia a pracodawcy nie przysługuje uprawnienie do jego pozyskiwania od kandydata – pracodawca nie ma podstaw do ich przetwarzania. Zgoda kandydata w tym przypadku nie jest wystraczająca.
W przypadku pozostałych danych „niechcianych” wyrażenie zgody przez kandydata również może okazać się niewystarczające dla zachowania przez pracodawcę „zgodności z RODO”.
Sama podstawa do przetwarzania danych to nie wszystko. Pracodawca zobowiązany jest do przestrzegania zasad przetwarzania danych osobowych – w tym zasady minimalizmu i związania celem przetwarzania. Czyli do celów rekrutacji należy przetwarzać tylko te dane, które są niezbędne, wszystko ponad jest nadmiarowe i nie ma uzasadnienia.
W sytuacji, gdy kandydat sam wpisał do CV lub innym formularzu dane, których pracodawca nie potrzebuje, należy wziąć pod uwagę tylko te dane, których pracodawca może żądać, a pozostałych nie przetwarzać w procesie rekrutacyjnym (ani innym).
A co w sytuacji, gdy kandydat na rozmowie kwalifikacyjnej – nie pytany – zaczyna dostarczać informacji na swój temat, które mieszczą się w pojęciu danych szczególnych kategorii, albo wykraczają poza zakres danych, które pracodawca ma prawo zbierać podczas procesu rekrutacji?
Odpowiedź jest prosta – nic. Dosłownie nic.
Nie należy robić notatek zawierających te dane, jak również nie należy brać tych informacji pod uwagę przy wyborze konkretnego kandydata.
Nie zapisaliśmy tych danych, nie wykorzystaliśmy w celach rekrutacyjnych – można uznać, że ich nie przetwarzamy.
Autor
Agnieszka Świerczyńska
Ma doświadczenie w prowadzeniu szkoleń z zakresu ochrony danych osobowych, przeprowadzaniu audytów, sporządzaniu oraz weryfikacji umów. Bierze udział w procesie analizy ryzyka pod kątem naruszenia praw i wolności osób fizycznych oraz wdrażaniu RODO ze szczególnym uwzględnieniem podmiotów prowadzących działalność leczniczą.
Kategorie
Dołącz do listy mailingowej i otrzymuj od nas zawsze aktualne informcje!